Lubiłam jeść płatki na śniadanie, czy pić gorącą lub mrożoną czekoladę (w zależności od pory roku). Jednak zawsze po wypiciu mleka czuła ciężar w żołądku, miałam niesmak w ustach. Jak wypiłam dużo mleka to pojawiały się też problemy jelitowe. Dlatego też rzadko sięgałam po ulubione płatki.
Smaczny i zdrowy napój migdałowy
Jednak kiedy zobaczyłam w supermarkecie promocje na różne mleka roślinne to stwierdziłam, że byłaby to ciekawa alternatywa dla mleka krowiego. Próbowałam wcześniej mleka koziego, ale było okropne. Owcze za to było w zasadzie niedostępne. W oko wpadł mi napój migdałowy cena którego była bardzo atrakcyjna. Obok stały też inne roślinne mleka. Jednak nie przepadałam za smakiem kokosa, czy mąką orkiszową, za to soja jest niepolecana przy chorobach tarczycy. A migdały są smaczne i zdrowe. Półlitrowe mleko zawsze się jakoś wykorzysta. Na początku wypiłam trochę samego napoju migdałowego. Miał delikatny kolor, raczej kremowy, niż biały. Czuć było delikatny aromat i smak migdała, choć nie był on bardzo wyraźny. Kiedy sprawdziłam, że napój z migdałów nie wywołuje u mnie sensacji żołądkowych to postanowiła dodac go następnego dnia do płatków. Płatki rozmiękały tak samo jak w przypadku mleka krowiego, a całość była bardzo smaczne. Lubię kulki czekoladowe do których mleko migdałowe bardzo pasowały. Z mlekiem migdałowym zrobiłam także mrożoną czekoladę z kostkami lodu, a nawet dodałam go do naleśników. Za każdym razem wyszło mi coś smacznego.
Teraz bardzo rzadko sięgam po mleko krowie. Napój migdałowy bardzo mi smakuje, jest przy tym zdrowy i nie zawiera dużo kalorii. Nie mam po nim żadnej zgagi, czy uczucia ciężaru w brzuchu. Czętso w supermarkecie można trafić na atrakcyjne promocje na mleka roślinne, co zachęca do ich kupowania.