Mój mąż często chce zmieniać coś w domu. To podoba mu się jakaś nowa kanapa, to u sąsiada widział fajne panele. Nie widzę takiej konieczności, ponieważ mamy pięknie urządzony dom, ale często zgadzam się, bo sama lubię zmiany a te są zawsze korzystne.
Mąż zaskoczył mnie meblami do kuchni, które kupił
Ostatnio męża interesowały meble kuchenne nowy sącz i zaczął ciągle o nich mówić. Już wiedziałam co się święci i tylko czekałam aż zacznie mnie namawiać na ich zakup. Ja mam piękne meble w kuchni i są niezniszczone, ale nie ukrywam, że zmiana bardzo by się przydała. Mąż jednego dnia pokazał mi w katalogu wszystkie dostępne meble kuchenne nowy sącz i zapytał, który zestaw najbardziej mi się podoba. Pokazałam jeden, który zrobił na mnie piorunujące wrażenie i nie ukrywam, że chciałabym takie meble u siebie mieć. Wiedziałam, że Tomek coś kombinuje, bo zaznaczył sobie wybrane przeze mnie meble kuchenne nowy sącz i powiedział, że jutro wróci później z pracy. Następnego dnia nic się nie wydarzyło i zaczęłam wątpić. Szykował mi się wyjazd z przyjaciółką do spa i Tomek co chwilę dopytywał, czy na pewno jadę. Wtedy miałam pewność, że coś kombinuje. Kiedy wróciłam do domu po dwóch dniach to od razu zauważyłam, że mamy nowe meble kuchenne nowy sącz i maż mnie tym zaskoczył. Sądziłam, że będzie chciał je kupić ale nie spodziewałam się, że będą już stały w domu. Nasze stare meble oddał w rozliczeniu i dzięki temu udało się uzyskać dodatkowy rabat. Bardzo mi się teraz w kuchni podoba i dobrze, ze tak zrobił.
Kiedy odwiedziła mnie przyjaciółka to była zachwycona moimi nowymi meblami. Opowiedziałam jej jak to wszystko zorganizował mój mąż i była pod wrażeniem jego kreatywności. Dobrze mieć takiego męża, bo uwielbiam tego typu niespodzianki.