Chcąc zmienić kuchnię mamy wiele do przemyślenia. O ile w kwestii koloru mebli raczej mamy już jakąś wizję, tak w przypadku doboru materiałów może pojawić się wiele wątpliwości. Szczególnie jeśli chodzi o fronty kuchenne. Mogą być one laminowane lub lakierowane i tu pojawia się pytanie – które wybrać? Ja zdecydowanie jestem zwolenniczką tych drugich i dziś postaram się wyjaśnić dlaczego.
Zalety frontów lakierowanych
Mimo iż laminaty z połyskiem są coraz lepszej jakości, nadal pod tym względem wygrywają faktycznie lakierowane fronty. Płyta pokryta lakierem jest twardsza, a dzięki temu bardziej odporna na uszkodzenia mechaniczne. Jest to bardzo ważna cecha szczególnie w przypadku mebli kuchennych, gdzie często otwieramy i zamykamy w pośpiechu, nierzadko nimi przez przypadek trzaskając. Niektórzy boją się wybrać fronty lakierowane, bo usłyszeli, że lakier może odpryskiwać. Faktycznie może się tak zdarzyć, jednak potrzeba by niezwykle silnego uderzenia, by taka sytuacja miała miejsce. Nowoczesne lakiery są bowiem bardzo odporne. Tak naprawdę większe prawdopodobieństwo jest, że odejdzie nam laminat niż odpryśnie lakier. Jest jednak pewna szczególna cecha frontów lakierowanych, która sprawia, że wygrywają one bezapelacyjnie z laminowanymi. Chodzi mi oczywiście o wodoodporność. Nie ma opcji, by front lakierowany napuchł pod wpływem wody, ponieważ lakierem pokryte są również boki. Laminowane są pokryte klejonym obrzeżem i chociaż nie twierdzę, że takie rozwiązanie jest złe i nie przetrwa warunków kuchennych, ryzyko, że gdzieś tam woda się dostanie jakieś jednak jest.
Fronty lakierowane są również bardziej odporne na wysokie temperatury. Niektórzy decydują się jednak na fronty laminowane, ponieważ obawiają się żółknięcia lakieru. Szczerze przyznam, że lakiery, którymi obecnie pokrywane są fronty są o wiele bardziej na to odporne i tak naprawdę potrzeba by kilkudziesięciu lat, by zmieniły swoją barwę.